EKSPERYMENT 1: farbowanie akwarelami
Potrzebne są: gaza, akwarele (mogą być stare, do wypaćkania), pędzel, słoik z wodą, papierowy ręcznik (albo i nie), podkładka – w moim przypadku dno brytfanny.
Gaza oryginalnie była złożona na czworo, więc ją rozłożyłam. Namoczyłam ją w czystej wodzie, rozłożyłam na papierowym ręczniku leżącym na odwrocie brytfanny i malowałam ją akwarelami. Kolory ładnie się przenikały, były dość intensywne...


Potrzebne są: gaza, barwniki spożywcze (u mnie zielony, żółty, niebieski i czerwony), pędzelek, małe naczynka, podkładka do suszenia – tu również korzystam z brytfanny.
Tym razem pozostawiłam gazę w stanie oryginalnym, czyli złożonym na czworo. Wszystkie kawałki zamoczyłam w czystej wodzie.
Dwa paski farbowałam w niewielkiej ilości wody z dodatkiem barwnika spożywczego. Dla urozmaicenia każdy koniec włożyłam do innego koloru.



Doszłam również do wniosku, że dobrze byłoby wiedzieć przed farbowaniem, jakiej wielkości gaza będzie nam potrzebna do kartki czy innego dzieła. Przy suszeniu farba koncentruje się na brzegach w charakterystyczny sposób i fajnie byłoby mieć taką ramkę dookoła naszego kawałka, zamiast tylko na trzech brzegach.

Ja jak chcę mieć kolorową gazę to zalewam ją tuszem kreślarskim a potem idę pod kran i w zależności od tego jak intensywny chcę mieć kolor płuczę tak długo (albo i nie płuczę wcale). Potem taką gazę suszę i mam :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysły,dzięki,na pewno wykorzystam
OdpowiedzUsuńJa ostatnio farbowałam bejcą, dzięki Twoim inspiracjom :) Ale z bejcą, to trzeba w rękawiczkach, a ja zawsze wychodzę z założenia, że się nie ubrudzę... A potem chodzę z brązowymi paluchami :D
OdpowiedzUsuńTo o wiele piekniejsze dzialanie niz te gtowce ktore sprzedaja w necie! bardzo mnie zainspirowalas.Dziekuje:)
OdpowiedzUsuń