Zacznijmy od przepisu na kolejny kwiatek :)
Potrzebny będzie papier, nożyczki i klej. Ja użyłam kartek ze starej książki :)
Z papieru wycinamy 18 cienkich pasków równej długości i szerokości.
6 z nich skracamy o jakąś połowę, a 6 mniej więcej o 1/3.
Zaczynamy od najkrótszych paseczków. Sklejamy je końcówkami do siebie, nie składając na pół. Tak, aby środek utworzył łukowate zagięcie, a całość przybrała kształt łezki.
Teraz bierzemy pasek średniej długości i sklejamy go w taki sam sposób...
...wklejając do środka nasza pierwszą łezkę.
To samo powtarzamy z najdłuższym paskiem - uzyskujemy płatek składający się z trzech części.
Sklejamy w ten sam sposób pozostałe paski. Na końcu wszystkie 6 płatków sklejamy ze sobą, tworząc pseudo-quillingowy kwiatek.
Jego środek możemy ozdobić guzikiem lub ćwiekiem, by zamaskować łączenia. Ale i tak wygląda ciekawie :)
A teraz czas na obiecane w zeszłym tygodniu losowanie :)
Przepis Sharon Field na wstążkowy kwiatek odważyły się wypróbować - z lepszymi niż ja rezultatami :) trzy Panie:
Krystynas:
Viol:
i Aleksandra:
W losowaniu pomógl random.org i zestaw papierów Ulica Ptasia trafi do:
Viol :)
Gratuluję :)
Gratulacje dla Viol !!! Oj , Random coś mnie nie lubi :))
OdpowiedzUsuńO kurcze.... nie czekajcie... serio??;D;D rondom też nigdy mnie nie lubił a tutaj... AAA!!!!!! ;D;D;D dziękuję Miszelinko:*:*:*:*:*
OdpowiedzUsuńAleksandra: może następnym razem się uda? :)
OdpowiedzUsuńgratuluje Viol !!!piekny kwiatek ci wyszedl z tej wstazeczki :)
OdpowiedzUsuńPiękny papierowy kwiatek i gratulacje dla Viol
OdpowiedzUsuń