Niemal każdy zna ze szkoły najbardziej chyba kapiący wiersz w polskiej literaturze; pojawia się nim również kilka słów o blaknącym o tej porze roku świetle, o wcześnie zapadającym zmroku...
...To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, (...)
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
...To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, (...)
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Pamiętacie? :) Spróbujmy zatem rozproszyć ciemności za pomocą prac nawiązujących do światła. Oto kilka propozycji - jak zwykle, do tematu podchodzimy szeroooooookoooo, jak tylko pozwala fantazja.
- świece - można zrobić własną, ozdobić gotową, wykorzystać wosk (albo nawet dym?)
- świeczniki - można zalterować istniejący, bądź zrobić własny
- klosze, luminarie, abażury - na świeczki, na żarówki (pamiętając o bezpieczeństwie!)
- lampki
- żarówki - można wykorzystać spalone i przemienić w coś zupełnie innego
- materiały świecące w ciemnościach.
A oto prace przygotowane przez Craftypantki - można powiedzieć, że jak zwykle od Sasa do lasa :)
Novinka zrobiła śliczne niebiesie świeczki w słoiczkach po dzięciecym jedzeniu...
...a potem kolejny słoiczek przemienił się dzięki soli i brokatowi w romantyczny świecznik:
Habka nazwała swoją pracę "zestaw do wabienia wróżek" - z nadzieją, że girlanda i świecące słoiki skłonią jakąś wróżkę do przezimowania u niej w domu.
Propozycja Jamajki wygląda jak cenne wykopalisko rodem ze starożytnego Rzymu...
...a po zdjęciu pokryweczki okazuje się, że to malutki świecznik - własnoręcznie uklejony z wałeczków, szkliwiony i po dwakroć wypalany!
U Mrouh jest błyszcząco i świetliście nawet przed odpaleniem świecy - a to dzięki kolorowemu brokatowi:
Oprócz tego Mrouh skleiła jeszcze świecznik (ze znanych może niektórym Czytelniczkom okienek ze Stempell i Kartoon) - zdaje się, że w swoim ulubionym kolorze :) Świecznik ma też w dolnej części pojemniczek, w którym można schować zapasowy tealight na przysłowiową czarną godzinę, albo też i ukryć czekoladkę, czy inne skarby.
Szkieuka w poszukiwaniu natchnienia wybrała się do lokalnego Sklepu Drugiej Szansy - inspiracja znalazła się tym razem na półkach z wyposażeniem kuchennym: szpatułka, pieprzniczka z brakującym denkiem i drewniane kieliszki do jajek przemieniły się w świecznik:
A oto prace przygotowane przez Craftypantki - można powiedzieć, że jak zwykle od Sasa do lasa :)
Novinka zrobiła śliczne niebiesie świeczki w słoiczkach po dzięciecym jedzeniu...
...a potem kolejny słoiczek przemienił się dzięki soli i brokatowi w romantyczny świecznik:
Habka nazwała swoją pracę "zestaw do wabienia wróżek" - z nadzieją, że girlanda i świecące słoiki skłonią jakąś wróżkę do przezimowania u niej w domu.
Propozycja Jamajki wygląda jak cenne wykopalisko rodem ze starożytnego Rzymu...
...a po zdjęciu pokryweczki okazuje się, że to malutki świecznik - własnoręcznie uklejony z wałeczków, szkliwiony i po dwakroć wypalany!
U Mrouh jest błyszcząco i świetliście nawet przed odpaleniem świecy - a to dzięki kolorowemu brokatowi:
Oprócz tego Mrouh skleiła jeszcze świecznik (ze znanych może niektórym Czytelniczkom okienek ze Stempell i Kartoon) - zdaje się, że w swoim ulubionym kolorze :) Świecznik ma też w dolnej części pojemniczek, w którym można schować zapasowy tealight na przysłowiową czarną godzinę, albo też i ukryć czekoladkę, czy inne skarby.
Szkieuka w poszukiwaniu natchnienia wybrała się do lokalnego Sklepu Drugiej Szansy - inspiracja znalazła się tym razem na półkach z wyposażeniem kuchennym: szpatułka, pieprzniczka z brakującym denkiem i drewniane kieliszki do jajek przemieniły się w świecznik:
Zapraszamy do zabawy (i do odwiedzania nas w nadchodzących dniach, bo przewidujemy kolejne porcje inspiracji!) Prosimy o zgłaszanie prac (wcześniej nie publikowanych) w maszynie linkującej pod spodem; do rozlosowania będzie oczywiście nagroda, a na Wasze propozycje czekamy do 10 listopada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz