czwartek, 15 listopada 2012

listopadowe słodkości

Z poprzedniego wyzwania mamy już na długie jesienno-zimowe wieczory nastrojowe światło - a przy świecach miło będzie uraczyć nasze kubki smakowe czymś słodkim. Zapraszamy zatem na listopadowe wyzwanie, w którym wykorzystujemy opakowania po słodyczach - każda z nas zapewne niejeden raz miała w rękach coś, co szkoda było wyrzucić, bo takie ładne, kolorowe... Właśnie nadarza się pretekst, żeby takie pudełeczko czy torebkę uratować od wyniesienia na śmietnik i dać im nowe życie!

Habka rozwinęła skrzydła dzięki fioletowemu pudełku po pralinkach - kto by pomyślał, że można je połączyć z... piórami?



U Jamajki małe reklamowe pudełeczko po pralinkach przekształciło się w śliczne puzderko na świąteczny prezent.

Mrouh właśnie zaczęła tworzyć drugi tom art journala, a w inauguracyjnym wpisie udział bierze czekoladowe złotko:



Jeśli się jest złotkiem u Mrouh, to nie ma się co spodziewać łatwego życia... można zostać wykorzystanym do owinięcia taga, a następnie pomazianym wszelakimi tuszami i zmielonym w folderze do embossingu z drzewnym wzorkiem:


Noami też zbiera papierki z bombonierki... a następnie przetwarza je w bombową ozdobę do mini-notesika:



Pralinki raz jeszcze - Novinka zamknęła jedną na zawsze w okienku na okładce notesika - mniam!




No i na koniec, kiedy już się uraczymy czekoladkami i cukierkami, można ewentualnie wrzucić coś na ząb w postaci kilku złotych myśli na tematy stomatologiczne, zamkniętych przez szkieukę w opakowaniu po gumach do żucia.


Zapraszamy i Was, Drogie Czytelniczki, do wykorzystania słodkich opakowań - czekamy do 10 grudnia na prace wcześniej nie publikowane; prosimy o podłączenie odnośnych postów w linkownicy poniżej, no i oczywiście przewidujemy do wylosowania nagrodę!

2 komentarze:

  1. ależ oczywiście - onegdaj zdarzyło mi się kupić czekoladki tylko dlatego, że miały piękne papierki z Polą Negri! na pewno gdzieś je jeszcze mam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi hi... jak dobrze że nie tylko ja jestem śmieciarą...ups przepraszam kolekcjonerką

    OdpowiedzUsuń