poniedziałek, 20 sierpnia 2012

o morskich szkiełkach na kolorowo

Zgodnie z obietnicą dziś słów kilka o kolorach szkiełek - a to dzięki kolejnym gościom - Lindzie i Davidowi, pasjonatom morskich szkiełek, mieszkającym obecnie (o ile dobrze wyczytałam w ich biografii, o tutaj) w Peru. Tam też obecnie zbierają szklane skarby, a przy tym stworzyli też stronę stanowiącą szczegółowe kompendium wiedzy o ich hobby - Odyssey Sea Glass. Dowiedzieć się tam można, gdzie szukać najlepszych szklanych plaż, co zrobić ze znaleziskami, jak powstają, jakie są kolory... dziękujemy im serdecznie za pozwolenie skorzystania z zasobów dostępnych w ich witrynie :)

As promised, today's sea glass show-and-tell will focus on the colors and at this time we thank our guests, Linda and David, who are quite passionate about sea glass collecting and, if I understood it correctly from their biography, they are currently living in Peru. This is where they gather their treasures now, and they have also created a wonderful compendium of information about their hobby - the Oddysey Sea Glass website. One can find out where the most glass-abundant beaches are located, what to do with the finds, how they are created, what colors are rare and common - so, thank you so much for allowing us to use your resources!

foto: Odyssey Sea Glass

Jak wspominaliśmy, najczęściej znajduje się szkiełka białe i zielone, a to z prostej przyczyny: takiego szkła jest najwięcej na świecie w postaci szyb i butelek. Dalej mamy szkło z naczyń itp., które jest trochę rzadsze, ale z drugiej strony zaczyna się tam zabawa z ciekawszym zabarwieniem.

As we mentioned before, the most common colors are white and green - simply because there is a lot of white and green glass on our planet (think bottles and glass panes in windows). Then we have dinnerware, which is less common and also more colorful.

Z masowo produkowanego szkła można jeszcze wymienić rozmaite ozdoby, figurki, a także izolatory, światła sygnalizacyjne itp. Tu też będziemy mieli większą rozmaitość kolorów, a niektóre kawałki będą dość rzadkie, jeśli dany rodzaj szkła produkowano tylko przez jakiś okres czasu; przykładem może być Depression Glass - co stanowi zupełnie inną historię, więc wspomnę tylko, że były to przedmioty wytwarzane w Stanach w czasie Wielkiej Depresji i rozdawane całkiem za darmo jako zachęta do kupna (na przykład jako wkładka w pudełku z płatkami śniadaniowymi), albo sprzedawane bardzo tanio; mimo, że owo szkło jest dość niskiej jakości, nabrało ostatnimi czasy wartości kolekcjonerskiej i niektóre rzadkie obiekty mogą kosztować kilkaset dolarów.

As for the mass produced glass, one can also mention decorative pieces, figurines, and also insulators, warning lights etc. The colors will vary here as well, and some pieces will be rather rare, if a certain type of glass was only manufactured for a limited period of time. A good example would be Depression Glass, which would be a whole separate story, so let's just say that they were items produced in the United States during Great Depression and either given away for free as an incentive to purchase something (like cereals, for example), or sold very cheaply. Even though this glass was not of very good quality, over the years it has become quite valuable as collectibles and some special pieces may even cost a few hundred dollars.

Wróćmy jednak do tego, czego można się spodziewać na plażach. Oprócz szkła masowej produkcji są też, rzecz jasna, przedmioty unikatowe; w powstałych z nich szkiełkach często znajdziemy na przykład dwa rodzaje szkła spojone ze sobą, albo opalizujące fragmenty, albo jakieś wzory czy zatopione drobinki. Trudno jest znaleźć takie egzemplarze na zwyczajnych plażach - trzeba by raczej szukać w okolicach zakładów zajmujących się szkłem (albo tam, gdzie takie zakłady istniały dawniej - bo, jak pamiętamy z poprzedniej opowieści, szkiełko musi się turlać we wodzie kilkadziesiąt lat).

Let's go back to our beach finds, though. Apart from mass-produced glass, there are also designer pieces, quite unique: this kind of sea glass will often feature two colors fused together, or traces of opalescence, or patterns and so on. Most likely you won't find any of these on an average beach - you should probably look for them around glass workshops, or in places where workshops used to exist - if you remember from our previous story, it takes decades for a piece of glass to become a sea glass gem!

foto: Odyssey Sea Glass

Na marginesie dodać można dla ciekawskich, że na stronie Odyssey jest też tabelka opisująca skąd biorą się różne kolory szkła.

For the curious ones, let's also mention that there is an interesting table on the Odyssey page listing what is added to glass to achieve the various colors.

Na koniec jeszcze popatrzmy, jakie kolory szkiełek są najrzadsze - dokładne statystyki zależą trochę od tego, gdzie dana plaża się znajduje, ale ogólnie można powiedzieć, że czerwone szkło jest najrzadsze, podobnie, jak żółte i pomarańczowe.

Finally, let's have a look at the rarest pieces; the exact statistics would likely change depending on location, but generally the red glass is the rarest, and so is yellow and orange.

foto: Odyssey Sea Glass
foto: Odyssey Sea Glass

Mniej rzadkie, ale też niezbyt powszechne są odcienie niebieskiego, oraz szkiełka "czarne", które tak naprawdę są bardzo-ciemno-zielone, bursztynowe albo oliwkowe.

Less rare, but still not too common are shades of blue and "black", which is in fact very dark green, amber and olive.

foto: Odyssey Sea Glass
foto: Odyssey Sea Glass

 
foto: Odyssey Sea Glass
Dalej mamy odcienie zielone i niebieskozielone...

Then we have shades of green and blue green...

foto: Odyssey Sea Glass
foto: Odyssey Sea Glass
...oraz brązy i bursztyny:

...and browns and ambers:

foto: Odyssey Sea Glass

I tu zakończymy drugą część szkiełkowej opowieści - zdaje się, że - jak to często bywa - gawędę można by jeszcze ciągnąć długo, ale rozsądniej będzie chyba się tu zatrzymać. W ostatnim odcinku zajrzymy w kilka miejsc, gdzie dowiemy się, co można zrobić z plażowym znaleziskiem, żeby nie skończyło się tylko na "maniu" :)

And here we will finish the second installment of our sea glass story - as it often happens, it turned out that we could keep going for quite some time, delving into the glassy details. We'll stop here, though, and in the third episode we'll have a brief look at what we could do with our beach finds so they don't end up buried in the corner of some forgotten box.


5 komentarzy:

  1. Ależ można oczy napaść! a i tak najpiękniej moim zdaniem wyglądają w swoim naturalnym środowisku, obmywane przez wodę. Czerwone wyglądają jak klejnoty:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieprawdopodobne... nie miałam pojęcia o tylu kolorach morskich szkiełek i że to aż tyle lat obmywane i toczone są w wodzie

    OdpowiedzUsuń
  3. Z niecierpliwością oczekuję kolejnego odcinka szkiełkowych opowieści...

    OdpowiedzUsuń
  4. ΑΓΑΠΗΜΕΝΟΙ ΚΑΙ ΠΟΛΥΤΙΜΟΙ ΟΙ ΘΗΣΑΥΡΟΙ ΤΗΣ ΘΑΛΑΣΣΑΣ!
    ΑΝ ΘΕΛΕΙΣ ΕΛΑ ΚΙ ΕΔΩ http://kantomagapi.blogspot.gr/2012/08/blog-post_18.html
    ΧΑΙΡΟΜΑΙ ΠΟΥ ΑΝΑΚΑΛΥΨΑ ΑΥΤΟ ΤΟ ΕΞΥΠΝΟ ΚΑΙ ΔΗΜΙΟΥΡΓΙΚΟ BLOG.
    ΘΑ ΕΡΧΟΜΑΙ
    ΑΠΟ ΤΗΝ ΕΛΛΑΔΑ ΜΕ ΤΗΝ ΑΓΑΠΗ ΜΟΥ

    OdpowiedzUsuń