piątek, 23 września 2011

Mandale

Z okazji wrześniowego wyzwania craftypantkowego, którego bohaterami są piasek i kamyki, postanowiłam przywołać temat mandali. Dlaczego akurat we wrześniu? Dlatego, że tradycyjne mandale tybetańskie usypywane są najczęściej z kolorowego piasku. Kulminacyjnym momentem jest zniszczenie misternie usypanej mandali, by przypomnieć o nietrwałości tego, co wydaje nam się rzeczywistością. Jednak proces tworzenia mandali może być sposobem na odreagowanie, odstresowanie, uspokojenie myśli, swoistą medytacją. Do napisania kilku słów na temat mandali poprosiłam specjalistkę od tego tematu w scrapowym świecie- Jyoti:-) Oto, co przygotowała dla Was, mam nadzieję, że zainspiruje Was to do stworzenia własnej mandali:

Całkiem niedawno zostałam zaproszona tutaj, do Craftypantek , żeby napisać parę słów o mandalach.
Czuję się zaszczycona!!! I dziękuję za zaproszenie.
Z mandalą zetknęłam się wiele lat temu jako formą terapii. Mandala to właściwie każdy okrągły, zazwyczaj spontanicznie stworzony rysunek. Tworząc mandalę, najlepiej się wyciszyć i pozwolić poprowadzić się swojej intuicji. To ona podpowie, jakie kolory, formy chcą sie z nas wydostać. Pracujac z mandalą można poznać symbolikę własnej nieświadomości. To w zasadzie temat rzeka. Zainteresowanych odsyłam do świetnej ksiązki Suzanne F. Fincher "Kreatywna mandala".
To, jak dzisiaj wyglądają moje mandale, to już moje własne eksperymenty. Lubię kolor, niemal czuję jego energię i np., jeśli czuję "zapotrzebowanie" na jakąś barwę, tworzę sobie mandalę. Moja aktualna technika łączy farby akrylowe i wszelkie materiały i media scrapowe. Rzadko mam jej obraz w głowie, zazwyczaj jestem zaskoczona efektem.
Zachęcam do eksperymentów.
Aaa! I bardzo ważne - mandala nie musi  mieć zaznaczonego środka, jak ja to robię. Może  mieć dowolną kompozycję, może to być malunek, rysunek, collage zawarty w kole.

Pokażę Wam moją ścianę, pramatkę moich mandal w formie, jaką teraz stosuję.

 I kilka pojedynczych prac.






Dziękujemy serdecznie Jyoti za to wprowadzenie, więcej mandali możecie obejrzeć na jej bardzo inspirującym blogu.

Zatem niejako obok wrzesniowego wyzwania zapraszamy do wyrażenia się w barwach i kształtach zamkniętych w okręgu. Nie chcemy Was w tym tworzeniu ograniczać, więc możecie sięgać po techniki, tworzywa i formy, jakie Wam tylko odpowiadają:-)

Habka na przykład mandalą ozdobiła torbę na zakupy:


 I torba w akcji:



Moja mandala przeznaczona na dekorację sypialni:


jak tylko znajdę jej godną ramkę zawiśnie nad stolikiem (rozbitek z wiejskiego domu czeka na odnowienie i nowe uchwyty do szuflad:-))



U Kasi wystąpił syndrom Reksia  i dorwawszy mandalopodobną pieczątkę z hinduskiego zestawu rodem ze słynnego Tuluza Krakowie, wysklejała cztery kartki świąteczne z bombkami...



...jedną nieświąteczną...



... a resztki wykorzystała w jednej z torebeczek, zawierającej żółte karteczki-samoprzylepki:




Zapraszamy do twórczości inspirowanej mandalami, swoimi pracami (nowymi, stworzonymi po dacie ogłoszenia wyzwania) możecie pochwalić się dodając linka poniżej do 7 października.

13 komentarzy:

  1. Dziewczyny! Piękne mandale stworzyłyście!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ach! uwielbiam twórczość Jyoti! może się przełamię i spróbuję...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne mandale i świetny post :)
    Uff nareszcie wyzwanie, z którym mogę spróbować się zmierzyć :) Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. jeju jestem zachwycona torbą Habki,
    i ja tez spróbuję się zmierzyć z tym wyzwaniem

    OdpowiedzUsuń
  5. http://kardamonowa.blox.pl/2011/10/Mandale-balkonowe.html

    OdpowiedzUsuń
  6. http://kardamonowa.blox.pl/2011/10/Mandala-muszelkowa.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie dzięki za wyzwanie i wszystkie inspirujące, przepiękne mandale!

    OdpowiedzUsuń
  8. ok zastanowiłam sie juz nad tym mam jeszcze 2 dni niecałe i postaram sie cos wykonac jak mi wyjdzie to sie zgłoszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zdążyłam opublikować, ale zrobiłam na wyzwanie - http://warsztat.pucia.pl/2011/10/08/co-slychac/

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że dopiero teraz natknęłam się na ten niezwykle inspirujący post=(

    OdpowiedzUsuń