Graceland można zwiedzać od niemal 30 lat - otwarto go dla publiczności w lecie 1982 roku, a kilka lat później obiekt znalazł się na liście National Register of Historic Places (zawierającej ponad 80 000 obiektów), a następnie dostąpił jeszcze większego wyróżnienia, bo stał się National Historic Landmark, a takich jest już tylko niecałe dwa i pół tysiąca. Poza tym jest jednym z najczęściej zwiedzanych domostw w USA (ponad 600 000 osób) - po Białym Domu i Biltmore Estate.
Elvis mieszkał na początku w tańszym i mniejszym domu bliżej centrum Memphis, ale wraz z eksplozją jego sławy nastąpił najazd fanów, co dawało się we znaki sąsiadom. 22-letni Artysta poprosił więc rodziców o znalezienie dla niego miejsca zamieszkania gdzieś na uboczu - obecna ulica Presley Boulevard była w tamtych czasach dość daleko od terenów gęściej zabudowanych. Takoż i znaleźli właśnie ten dom obłożony brązowym wapieniem, zawierający osiem sypialni i tyleż łazienek.
Zwiedzanie domu dokonuje się dość szybko; ze względu na ogromną ilość ciekawskich (z naszych obliczeń wynika, że przez wąskie niekiedy korytarze przepycha się gdzieś około 150 osób na minutę) konieczne jest przemieszczanie się dość szybkim wężem. Stąd i zdjęcia robione w pędzie i, rzecz jasna, przy niezbyt jasnym świetle. Na każdym kroku rzucają się w oczy LUSTRA - wygląda to na jakąś obsesję:
Salon, z widocznym dalej pokojem muzycznym; tu stała trumna z ciałem Elvisa podczas pogrzebu
Klatka schodowa wyłożona lustrami
Pokój do bilarda, wytapetowany kolorową tkaniną
Pokój, gdzie Elvis oglądał telewizję na trzech odbiornikach jednocześnie
W domu zwiedza się tylko parter i basement, czyli całkowicie wykończony poziom piwniczny; na piętro, gdzie Elvis zmarł w jednej ze swoich łazienek, nie ma dostępu, żeby uniknąć niepotrzebnych sensacji. Na zewnątrz zaś znajduje się Ogród Medytacji, gdzie Elvis spędzał wiele czasu w samotności i z przyjaciółmi.
Teraz zaś mieści się tam jego grób, podobnie jak miejsce spoczynku jego rodziców; jest też płyta pamiątkowa jego brata-bliźniaka, Jessego Garona.
Tyle wędrowania po domu i ogrodzie w Graceland - jutro obejrzymy z bliska niektóre z jego niewiarygodnych kostiumów i inne eksponaty w Elvisowym muzeum. Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz